Найти книгу: "Koronkowa parasolka z Gdyni"


Koronkowa parasolka z Gdyni Koronkowa parasolka z Gdyni

Автор: Natalia Fiedorczuk-Cieslak

Год издания: 0000

W pulmanie pociagu pospiesznego PKP relacji Gdynia - Przemysl W pulmanie pociagu pospiesznego PKP relacji Gdynia - Przemysl

Автор: Krzysztof Cedro

Год издания: 


Warunki zycia oraz uslugi spoleczne w Gdyni Warunki zycia oraz uslugi spoleczne w Gdyni

Автор: Grzegorz Masik

Год издания: 


Przewodnik Gdansk, Sopot, Gdynia Przewodnik Gdansk, Sopot, Gdynia

Автор: praca zbiorowa

Год издания: 


Dzieje Ojcow Jezuitow i szkolnictwa jezuickiego w Gdyni Dzieje Ojcow Jezuitow i szkolnictwa jezuickiego w Gdyni

Автор: Leszek Molendowski

Год издания: 


Koronkowa robota Koronkowa robota

Автор: Cezary Lazarewicz

Год издания: 

Ta kobieta nigdy nie miala imienia. Gorgonowa – tak mowila o niej cala Polska, ktora z zapartym tchem sledzila przebieg najglosniejszego procesu dwudziestolecia miedzywojennego i jednego z najglosniejszych w historii polskiego sadownictwa. Oskarzonej zarzucano brutalny mord na siedemnastoletniej Lusi, ktorego miala dokonac ostatniej grudniowej nocy 1931 roku. Od tego momentu Gorgonowa stala sie najczarniejszym z czarnych charakterow II Rzeczpospolitej. O matke upomniala sie corka Ewa. Byla dzieckiem wyczekiwanym. Jej przyjscia na swiat z niecierpliwoscia wygladali najwieksi wydawcy gazet w calym kraju. Urodzila sie 20 wrzesnia 1932 roku. Z jej narodzin cieszylo sie cale wiezienie przy Kazimierzowskiej. Tylko matka powtarzala: „Dziecko urodzone za kratami bedzie napietnowane na cale zycie”. Po latach zycia jako „corka morderczyni” osiemdziesieciopiecioletnia Ewa podjela walke o uniewinnienie matki. O nocy z 30 na 31 grudnia 1931 roku i zamordowaniu Lusi Zarembianki opowiadala tak, jakby widziala wszystko na wlasne oczy. Wierzyla w niewinnosc matki, ale nie potrafila jej dowiesc. Podrzucala nowe tropy i teorie, a w mediach kolejny raz pojawilo sie pytanie, czy to Gorgonowa zabila Lusie. Cezary Lazarewicz, autor „Zeby nie bylo sladow”, znow prowadzi sledztwo. Tym razem probuje rozwiazac dwie zagadki. Nie tylko ustalic, czy Gorgonowa byla winna, ale takze co sie z nia stalo po zwolnieniu z wiezienia 3 wrzesnia 1939 roku. „Cezary Lazarewicz powraca do najslynniejszego poszlakowego procesu II RP nie tylko po to, zeby drobiazgowo zrekonstruowac okolicznosci samej zbrodni, ale przede wszystkim, zeby sportretowac epoke. Sprawa Gorgonowej jest soczewka, w ktorej skupia sie cale spoleczenstwo: zadna krwi ulica, prowincjonalni policjanci, slynni oratorzy, postepowa dziennikarka z Warszawy, redakcje wielkich gazet, drukujace na wyprzodki relacje z sali sadowej. I w tym wszystkim tajemnicza czarnowlosa kobieta z Balkanow, ktora moze zabila, a moze nie.” Jacek Dehnel