Найти книгу: "Z jednego gniazda"

Piec ziarenek grochu w jednym straczku – a kazde spotka inny los, gdy dojrzeja. Czasem wystarczy jeden maly groszek, by swiat stal sie piekniejszym miejscem.Na basniach Hansa Christiana Andersena wychowaly sie cale pokolenia, a przeciez niewiele brakowalo, by wcale nie powstaly. Marzeniem mlodego Andersena byla kariera aktorska, probowal tez sil jako autor sztuk teatralnych, jednak na szczescie dla swiata fantazji, nie osiagnal zbyt spektakularnych sukcesow. Wyksztalcenie zdobyl dzieki stypendium krolewskiemu. Byl niespokojnym duchem, wiele podrozowal, utrzymywal kontakty m.in. z Kierkegaardem i Dickensem. Basnie, ktorych uzbieralo sie kilka tomow, nie sa jego jedynym dzielem, choc z pewnoscia najbardziej znanym. Sam podkreslal, ze sa przeznaczone zarowno dla dzieci, jak i doroslych.

Bylem SB-kiem, bylem Swiadkiem, Opisalem:
Niniejsza ksiazka nie jest dokumentalnym zapisem faktow ani ich interpretacja. To tylko literacka fikcja w formie powie¬sci sensacyjnej. Moze nie az tak ciekawej, pelnej poscigow, wystrzalow i intelektualnych pojedynkow asow wywiadu, jednakze pokazujacej instytucjonalna rzeczywistosc, gene¬rujaca okreslony sposob pojmowania swiata i ludzi, ktorzy nie potrafili sie przed nim obronic. Swiat sluzb nie wyglada tak, jak opisuja go w telewizji generalowie. Jest o wiele mniej ciekawy i o wiele bardziej okrutny dla swoich mieszkancow. /Piotr Wronski/ Okolicznosci zamordowania przez funkcjonariuszy SB ks. Jerzego Popieluszki, kuchnia pracy operacyjnej, lokale kontaktowe, wspolpracownicy, relacje ze sluzbami bylego ZSRR. Wartka i dobrze napisana powiesc z kluczem. Oddajemy do rak czytelnikow powiesc wyjatkowa. Nie tylko dlatego, ze „Spisek zalozycielski” jest wartka i dobrze napisana powiescia z kluczem. I nie tylko dlatego, ze opowiada o okolicznosciach zamordowania przez funkcjonariuszy SB ksiedza Jerzego Popieluszki. Ale dlatego, ze po raz pierwszy na rynku wydawniczym, pojawia sie powiesc napisana przez bylego oficera komunistycznych sluzb specjalnych, w ktorej autor obarcza odpowiedzialnoscia za te zbrodnie najwazniejszych przywodcow PRL oraz dokonuje ciekawiej, oryginalniej i wlasnej interpretacji motywow oraz celow jakimi sie kierowali wyrazajac aprobate na bestialski mord na kapelanie „Solidarnosci”. Autor demaskuje cynizm i zbrodniczosc tworu panstwo-podobnego jakim byl PRL oraz dokonuje rozrachunku wlasnego w nim udzialu. Ujawnia kuchnie pracy operacyjnej SB oraz stopien infiltracji SB przez KGB. Obnaza cynizm i bezdusznosc swiata bezpieki. To novum. Bez wzgledu na rodzace sie podejrzenia o nieszczerosc badz nawet o cynizm autora, stwierdzic nalezy, iz niewielu oficerow SB zdecydowalo sie na podobna ocene swoich wyborow zawodowych. Na koncu ksiazki znajdziemy zdjecia roznych obiektow w Warszawie, w ktorych miescily sie mieszkania operacyjne, skrzynki kontaktowe, punkty obserwacji, mieszkania konspiracyjne. Oprocz nich szkic miejsca zatrzymania ksiedza Jerzego Popieluszki przez „nieznanych sprawcow”, zdjecia z rekonstrukcji ukrycia zwlok ksiedza Jerzego Popieluszki oraz mapke miejsca pracy i dzialania bohatera powiesci.
Powiesc „Spisek zalozycielski” jest jedna z kilku przygotowywanych do druku publikacji autorstwa bylych funkcjonariuszy Sluzby Bezpieczenstwa, zdecydowanych na opisanie prawdziwych dziejow aparatu przemocy, ktorym poswiecili wiekszosc swego zawodowego zycia. O autorze: Piotr Wronski (prawdziwe nazwisko), ur. 1957 r. Absolwent Polonistyki UW i wieloletni funkcjonariusz aparatu represji panstwa komunistycznego. Do SB wstapil w okresie obowiazywania stanu wojennego. Poczatkowo sluzyl w Biurze Techniki, po czym zostal zwerbowany do wywiadu komunistycznego i podjal sluzbe w oslawionym Wydziale XI Departamentu I SB MSW zajmujacym sie zwalczaniem dywersji ideologicznej. Aktywnie uczestniczyl w operacjach majacych na celu przejecie kontroli nad organizacjami podziemia solidarnosciowego w kraju i za granica. Po rozwiazaniu SB, zostal przyjety do UOP, pracowal m. in. na kierunku rosyjskim. Od 2002 r. w Agencji Wywiadu. Przez 6 lat przebywal na placowce w Londynie. Z agencji odszedl w 2013 r. w stopniu pulkownika. Jest emerytowanym funkcjonariuszem wywiadu.