![]() | Stacja benzynowa gdzies na pustkowiu Nebraski nie jest zbyt romantycznym miejscem, zwlaszcza kiedy jestes w kiepskim humorze. Aubrey byla. Znuzona wielogodzinna trasa w perspektywie miala jeszcze wiele godzin dalszej jazdy. Uciekala przed swoja przeszloscia, chciala ukoic zlamane serce i rozpoczac nowe zycie w Kalifornii. Chance, zarozumialy przystojniak z Australii, wkurzyl ja od pierwszego wejrzenia. Byl niesamowicie seksowny, ale do przesady arogancki. Dziewczyna przestalaby o nim myslec piec minut po odjechaniu ze stacji, gdyby nie problem z kolem, ktorego sama nie byla w stanie zmienic. Rowniez Chance nie mogl wyruszyc w dalsza podroz – nie umial poradzic sobie z awaria motocykla. Chcac nie chcac, dalej pojechali razem. Wkrotce Aubrey z zaskoczeniem odkrywa w tym pewnym siebie zarozumialcu najlepszego kompana podrozy, jakiego moglaby sobie wymarzyc. A i Chance wyglada na faceta, ktory rowniez czuje do dziewczyny cos wiecej. Wyprawa wydluza sie do kilku dziwnych, ale cudownych dni. Jest zabawnie, milo, a napiecie miedzy nimi rosnie. Audrey coraz bardziej zakochuje sie w przystojnym Australijczyku i wszystko zdaje sie zmierzac do szczesliwego konca, gdy ktoregos dnia, zupelnie nieoczekiwanie, Chance znika bez pozegnania… To opowiesc o zabawnych przypadkach, namietnosci i pozadaniu, ale rowniez o trudnych wyborach, cierpliwosci i przyjazni. O rozterkach, smutku i tesknocie za ukochana osoba. Ta historia pelna jest zaskakujacych zwrotow akcji, usmiechow, lez i radosci. Od kart tej ksiazki nie oderwiesz sie az do ostatniego zdania! Po prostu zniknal… Tego sie nie robi takiej dziewczynie! |