| Ani zlego slowa to nagradzana powiesc o odmiennosci, imigracji i brutalnosci policji, ale takze potedze slow i o tym, kto ma prawo mowic otwarcie o sobie i innych ludziach.
Syn nigeryjskich imigrantow, Niru, wiedzie z pozoru idealne zycie. Chodzi do kosciola, wierzy w Boga, jest wybitnym sportowcem, a jesienia idzie na Harvard. Niru nie jest jednak taki, jak wymarzyl sobie jego konserwatywny ojciec. Chlopak skrywa tajemnice, za sprawa ktorej wyruszy w podroz w poszukiwaniu wlasnej tozsamosci: przez szalone imprezy z zakochana w nim Meredith i pierwsze inicjacje, po mroczne nowojorskie kluby, az do dramatycznego finalu. A cudze slowa – dobre i zle – zmienia jego zycie na zawsze. *** „Ledwie zaczynasz czytac i zapadasz gleboko w ten swiat, odnajdujac siebie w kolejnych postaciach, az w koncu odnosisz wrazenie, jakby autor znal cie na wylot”. Marlon James „Niezwykle madra ksiazka, ktorej nie sposob odlozyc”. Gary Shteyngart |