Скачать книгу - Horror Show


Orbitowski odczarowal Krakow z deszczu na Brackiej, zlotych nut spadajacych na Rynek, kawiarenek, slodkiego do obrzydliwosci „klimaciku” i wszelkiej cepelii. Rozwalil dekoracje, ktore przyslaniaja rzeczywistosc i krepuja wyobraznie. To paradoks, ze Krowodrza, Pradnik Bialy, legendarna gielda na Balickiej doczekaly sie najbardziej realistycznego (i w gruncie rzeczy jedynego) portretu w fantastycznym kostiumie. Jan Binczycki
Nie liczac Szczesliwej ziemi, to byla najlepsza rzecz, jaka mi wyszla. Lukasz Orbitowski