| Przygotujcie miske popcornu, usiadzcie wygodnie na kanapie i zapnijcie pasy – oto bowiem Gill Sims, naczelna propagatorka rodzicielstwa bez filtrow, wjezdza na salony. Jesli czasem tesknicie za era sprzed macierzynstwa, place zabaw uwazacie za najnudniejsze miejsca na swiecie i oddalybyscie wiele, by wieczory ze Swinka Peppa zmienic na cykliczne spotkania z kolezankami przy winie – to pozycja dla Was.
Lektura zabawnego i zarazem przerazajaco autentycznego dziennika styranej matki, skrzyzowanego z roastem na parenting, to idealny pretekst, by na dobre porzucic mysli o doplacie 500+".
|